Dziś
są moje 23. urodziny i z tej okazji
postanowiłam zamieścić coś, czego jeszcze jakiś czas temu bym się po sobie nie spodziewała. Coś
mnie swego czasu natchnęło, pobrałam darmowy, podrzędny program oraz za jego
pomocą nagrałam wydawane przeze mnie dźwięki używając super-hiper mikrofonu za
10 zł. ^^’ Naturalnie – całkowicie spłaszczył głos, bo darłam się do niego,
czego wcale nie słychać – dlatego jeśli skusicie się i zechcecie odsłuchać,
polecam nieco podgłosić dźwięk albo nawet dodatkowo włożyć słuchawki. Piosenka
nagrywana na dwa albo trzy razy, bo… sąsiadowi zachciało się wiercić ścianę.
Chyba, że zaczął to robić właśnie po to, aby mnie zagłuszyć. ;) Może rozczaruję – nagranie nie powstało na potrzeby bloga, a
specjalnie dla Y. Zupełnie spontanicznie. Dlaczego taki utwór? „Kolorowy wiatr”
Edyty Górniak z filmu „Pocahontas” to piosenka, którą uwielbiam od zawsze i
utożsamiam się z nią od początku do końca. Jeśli odsłuchaliście, proszę, nie
bądźcie bardzo surowi w ocenie. ;) Choć jakby nie było - szczerość liczy przede wszystkim. :)
________________________________
Sto lat! :-D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :D
OdpowiedzUsuńMasz słodki, delikatny głos,czasami lekko nosowy, śpiewałaś w jakimś chórze?
Moja sąsiadka miała karaoke na playstation, najlepsza zabawa na każdej imprezie ;) :D zwłaszcza,że istniała opcja nagrywania XD kupa zabawy i kupa śmiechu :) chyba nigdy nie zapomnę naszego pienia do just5 i "Kolorowe sny" XD
Dziękuję. :)
UsuńNigdy nie wiedziałam tak naprawdę co to jest śpiew nosowy i gardłowy. :) Nie śpiewałam w żadnym chórze i nie uczyłam się śpiewu. Tak jak i Ty tylko dla zabawy korzystam z karaoke itp. :)
mi się podoba Twój śpiew :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego kochana!
Dziękuję :)
UsuńPo pierwsze to wszystkiego najlepszego! A po drugie masz niesamowity głos :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziękuję i po drugie też dziękuję. ;)
UsuńNom najlepszego i szalonej imprezki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) U mnie urodziny zawsze jednak bez imprezek. :)
UsuńWszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńA co do pioseneczki to ekspertem nie jestem ale podoba mi się. Pewnie gwiazdą piosenki nie zostaniesz hehe ale moim zdaniem poprawnie i przyjemnie.
Pozdrawiam!
Dziękuję. ;)
UsuńAbsolutnie satysfakcjonuje mnie Twoja wypowiedź.
Tym bardziej, że nigdy nie uczyłam się śpiewu. :)
Usuńnoo to widocznie jakiś tam mały pierwiastek muzyka w Tobie siedzi hehe. Śpiewaj dalej!
UsuńDla zabawy zawsze. ;) Większych ambicji nie mam.
UsuńSto lat, wszystkiego najlepszego! I świetnie śpiewasz! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńW takim razie samych wspaniałości Ci życzę! Wiecznej młodości fizycznej, pogody ducha, otaczający przyjaciół i niekończącego się flirtu z życiem! Mam nadzieję,że pobalowałaś :)
OdpowiedzUsuńA co do piosenki, to nie mogę jej odtworzyć...
Dziękuję, Kochana. Nie balowałam, bo ogólnie nie mam tego w zwyczaju, ale spędziłam dzień z najlepszymi ludźmi. :)
UsuńSzkoda, że nie możesz odtworzyć. U mnie wszystko jest w porządku. ;/
Można balować na różne sposoby :)
UsuńUdało mi się odsłuchać! Piękny masz głos, delikatny i bardzo dźwięczny, i idealną dykcję!
Wydawało mi się, że odpisywałam wcześniej. Bardzo dziękuję! :*
UsuńPiękna pamiątka będzie, super głosik kochana...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńBardzo ładnie Kochana śpiewasz:) Chcę wiecej posłuchać:)
OdpowiedzUsuńOj, jak miło... Może jeśli kiedykolwiek będzie więcej głosów "za", to faktycznie coś jeszcze dodam? Albo kiedy tak po prostu znów coś nagram. :)
UsuńGratuluje odwagi, Odwaga to świetny prezent na swoje własne urodziny. Mi się podoba jak śpiewasz:) W każdym razie Wszystkiego Najlepszego! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńale głos :) bardzo mi się podoba jak zaśpiewałaś tę piosenkę :) jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNo i wszystkiego najlepszego :)
Miło to czytać. Dziękuję. :*
UsuńWszystkiego Najlepszego !! : )))
OdpowiedzUsuńświetne wykonanie *.* masz ładny, czysty głos...
Dziękuje podwójnie. :)
UsuńWoda Oasis ładnie, świeżo i delikatnie pachnie, idealnie na lato :)w upalne dni nie przepadam za ciężkimi zapachami, chociaż kocham wanilię :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam,że musiałaś gdzieś jednak śpiewać :D a może masz tak dobry słuch? Bo wcale nie brzmisz amatorsko :)
A karaoke świetna zabawa :D szkoda, że nie mam w domu ;)
Dokładnie wyznaję taką samą zasadę. W ciepłe dni nawet jak ma się to podoba, to jednak nie wypada katować innych naszymi ciężkimi perfumami itp. Ogólnie i tak wolę świeże zapachy, ale niektóre mocniejsze czasem również przypadają mi do gustu.
UsuńWiesz, zdarzyło się, że poszłam na jakieś kółko zainteresowań, które dotyczyło śpiewu, ale rezygnowałam, bo nie uczyliśmy się tam śpiewać tylko po prostu "śpiewaliśmy". Żadnych rad, ani nic tylko narzucanie niefajnych utworów. Tak pobawić to ja się mogę w domu.
Miło słyszeć, że nie brzmię amatorsko. Naprawdę sprawiłaś mi tym przyjemność. :)
Polecam stronkę www.ising.pl :)
Więc co, stówka, aby Ci się wiodło :)
OdpowiedzUsuńA nagranie... Masz bardzo ładny głos. Zazdroszczę .
Dziękuję x2 :)
UsuńDziś bardzo ładnie napisałam sprawdzian z geo, więc myślę że tylko fizyka została. :D
OdpowiedzUsuńI JEJKU JAK TY PIĘKNIE ŚPIEWASZ. Aż sobie Ciebie dodam do listy, którą odtwarzam codziennie!
Gratuluję! Bardzo się cieszę, że geografia poszła Ci dobrze! Powodzenia z fizyką!
UsuńNaprawdę!? Dziękuję, Kochana. :*
Dziewczyno, wszystkiego naj...najj...naj... i niechaj spełniają się Twoje marzenia, jesteś świetna i tak tarzymaj!
OdpowiedzUsuńCóż mogę powiedzieć na takie słowa? Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję! :*
UsuńOo, no to spełnienia marzeń bliźniaczko ;**
OdpowiedzUsuńNagranie naprawdę bardzo ładne :D
NIe ma to jak mikrofon za 10 zł ^^
Dziękuję. :)
UsuńTaaak, sprzęcior pierwsza klasa do takiego typu zadań. :)
Wszystkiegoooo Najlepszegoooooo :))
OdpowiedzUsuńTak ślicznie śpiewasz :o
Dziękuję ;*
UsuńTrochę późno, ale wszystkiego najlepszego! :) A tak w ogóle to masz bardzo ładny głos :)
OdpowiedzUsuńOj tam. Nie liczy się spóźnienie. Liczy się szczerość. :)
UsuńDziękuję. ;*
ej, ej, ej! ładnie śpiewasz :D tak delikatnie.
OdpowiedzUsuńspóźnione, za to szczere 100 lat i wszystkiego dobra, dużo zdrowia, radości i uśmiechu! :D
Dziękuję. :)
UsuńJeej, masz śliczny głos! Zazdroszczę! O.o Mięciutki bardzo i przyjemny.
OdpowiedzUsuńDałam też lika na fejsie ;)
Czekam na więcej takich nagrań!
Dziękuję serdecznie. :*
UsuńPomyślę o tym. :)
Szczęścia i radości Weronika życzy Ci ;D To co było już nie wróci, więc chwilą żyj. 100 lat
OdpowiedzUsuńśliczny głos, ahh, no i tak tu fajnie u Ciebie, iż informuję, że obserwować zamierzam ;)
pozdrawiam
Dziękuję, Weroniko. :*
UsuńRównież Cię obserwuję.
Dziękuję.:D Dziś miałam korki z fizyki, i nawet co nie co zrozumiałam! :D Zobaczymy w środę. :D
OdpowiedzUsuńNo podoba. Dziś mimo że byłam w domu tylko kilka godzin, przesłuchałam tego ze trzy razy. :D
No to dobrze się zapowiada. Oby tak dalej. :)
Usuń:* :* :* :* :* Naprawdę dziękuję. ;)
Prześliczne ; * Najlepszego ; )
OdpowiedzUsuńObserwuję ♥ Zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam Cieplutko ; *
normalnie brzmi jak soundtrack z jakiejś bajki! super :)
OdpowiedzUsuńJak miło czytać takie słowa. :)
UsuńNie ma za co, naprawdę jest co chwalić. :D
OdpowiedzUsuńjaki słodki śpiewak! spóźnione sto lat, spełnienia wszystkich marzeń! oby każdy dzień był realizacją projektu !-nochi ;) trzymaj się!
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię i za wspaniałe życzenia. :)
UsuńA już najgorzej w lato, w tramwaju bądź autobusie, trafić na osobę wypsikaną czymś ciężkim od stóp do głów, tak, że człowieka na wymioty zbiera ;/ w ogóle nagminne jest używanie zbyt dużej ilości perfum, bo nasz nos się do nich przyzwyczaja i sam ich nie czujemy :(
OdpowiedzUsuńJest co chwalić :D a nie znam stronki, zajrzę ^^
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Najczęściej mają tak w zwyczaju niektóre starsze panie... Popadają ze skrajności w skrajność - albo się wypsikają, albo nieładnie pachną...
UsuńDzięki. A stronkę jak najbardziej polecam.
Ale fajnie ^^ W ogóle lubię tę piosenkę :)
OdpowiedzUsuńWięc to nas łączy. :)
UsuńW ogóle lubię soundtrack z bajek Disneya.
UsuńJa także. Piosenki z "Króla Lwa", "Mulan", "Małej Syrenki", "Mustanga", "Anastazji"... Wspaniałe. :)
UsuńI z "Alladyna"! ;D
UsuńA to muszę sprawdzić, bo przyznam Alladyna mało znam. :)
UsuńMi się podoba ;D
UsuńWszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńDokładnie, dlatego unikam komunikacji miejskiej w upalne dni ;)
OdpowiedzUsuńFajna stronka :D mam w Szczecinie znajomego, który zajmuje się karaoke od dawna i często bierze udział w różnego rodzaju konkursach :)
He, he. Zapobiegać - to najlepsze co można zrobić. ;)
UsuńJa tam się nie wynurzam ze śpiewaniem na żywo. Trema. ;) Fajnie, że kolega jednak jej nie posiada. :)
To jeden z pewnych siebie, odważnych facetów, nie wiem czy kiedykolwiek ją miał ;) no i oczywiście, co najważniejsze, uwielbia śpiewać. Za ekipą karaoke podąża po klubach i śpiewa, śpiewa, śpiewa ;)
OdpowiedzUsuńA robi to naprawdę dobrze,poza tym lata praktyki robią swoje :)
No tak, praktyka czyni mistrza. ;)
UsuńSto lat ! dodałam do ulubionych mogę liczyć na rewanż ? :)
OdpowiedzUsuńjoyofthefashion.blogspot.com
Dzięki. ;)
UsuńNajlepszegoo ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńLubiana? Czy ja wiem? Tak normalnie :D Po prostu moja klasa jest niesamowita i dlatego tak <3
OdpowiedzUsuńNo to masz niesamowitą klasę. :)
UsuńDokładnie, też lubię pośpiewać, ale chyba nigdy nie odważyłabym się na taki wyczyn pośród obcych mi ludzi. Znajomi to zawsze znajomi ;)
OdpowiedzUsuńJa Ci powiem, że nie przepadam w ogóle śpiewać na żywo nawet przy znajomych. ;)
UsuńMi najbardziej pasuje śpiewanie w duecie, zawsze można się jakoś skryć za drugim głosem ;)
OdpowiedzUsuńChociaż zdarzały się i u mnie momenty odwagi ;)
Oj nie... Mnie głównie duet przeszkadza. To już wolę solo. ;)
UsuńSpóźnione życzenia - najlepszego! :D Ta piosenka ostatnio mnie prześladuje, w pozytywnym znaczeniu :D Masz piękny głos, na prawdę, a znam się odrobinkę na tym (jestem chórzystką ^^).
OdpowiedzUsuńCo do ciężarnej kotki - czuć, że jest cięższa, ma większy brzuch, ale maluszków nie czuć za bardzo. Tylko czasem trochę się któreś ruszy i lekko czuć kopnięcie, ale jakoś bardzo nie czuć ich :D Dziękuję :)
Dziękuję. :) A jeśli się troszkę znasz na śpiewie, to możesz co nieco więcej powiedzieć? Bo wiesz, ja to jestem totalną amatorką i byłabym wdzięczna za jakiś taki konkretniejszy komentarz. :)
UsuńNo w sumie jak kociaki takie malutkie, to faktycznie kopnięcia muszą być mikre. :)
To na ciemniejsze włosy podobno działa płukanka z szałwii :)
UsuńMasz ciekawy ten głos :D Wysoki i taki jakby dobry do takich bajkowych piosenek, nie umiem określić :D W jednym miejscu ciut za szybko weszłaś, i w tym "czy wiesz czeeemu..." to mogłoby być bardziej szybkie, proste wejście na górę, zamiast przeciągania, jeśli ogarniasz co mówię, bo mam to do siebie, że często opowiadam bez ładu i składu :D Ale ogólnie Twoje wykonanie mi się bardzo podoba :) Według mnie najlepsze wykonanie tego (tylko w wersji angielskiej) jest to: http://www.youtube.com/watch?v=KVhqwNag-vQ Posłuchaj koniecznie :)
aa i ja też obserwuję :D
UsuńChyba ogarniam. :) Dziękuję za opinię. :)
Usuń:D ja lubiłam właśnie tak śpiewać z moją sąsiadką, dwa wyjce to zawsze lepiej niż jeden ;)
OdpowiedzUsuńI mnie też się zdarzyło śpiewać właśnie z sąsiadką. W sumie było fajnie, bo ona śpiewała dość czysto. Nie lubię kiedy ktoś obok mnie strasznie fałszuje. Wtedy mnie ciężko skupić się na chociaż w miarę właściwych dźwiękach. ;)
Usuńnie ma za co, kochana, tak trzymać!
OdpowiedzUsuńz pewnością siebie u mnie coraz lepiej, działanie na przypale czasem popłaca :D
Cała Bina. ;)
UsuńHym.. Myślałam wcześniej o jakimś tutorialu, by zrobić... Kto wie może pomyślę nad czymś takim :)
OdpowiedzUsuńTo troszkę spóźnione stoo latek ;*
OdpowiedzUsuńA co do piosenki, to podziwiam. Bo piosenka jest ciężka, a wykonanie mi się bardzo podoba :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za życzenia i pozytywną opinię. :)
UsuńSpóźnione ale wszystkiego co najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńMi bez podgłaśniania elegancko otworzyło. Jak dla mnie jest super :)
Dziękuję. :)
UsuńNie no spoko,przynajmniej nie wyjesz xD
OdpowiedzUsuńNo i to jest konkret opinia ;)
UsuńNo mam nadzieję że nie przytyję zbyt wiele. ;P Dzisiaj moja koleżanka z klasy powiedziała, że od soboty żyje na samej wodzie. To dopiero chore odchudzanie! Ja muszę zacząć ćwiczyć, czy coś. Bo słabiutka jestem .
OdpowiedzUsuńO samej wodzie to faktycznie głupie...
UsuńAno jak uważasz, że potrzebujesz, to ćwicz. :) A jak Ci się nie chce, to... poleż sobie. Dobra zasada, nie? ;)
:))
OdpowiedzUsuńtroszkę spóźnione, jednak wszystkiego najlepszego :*
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPięknie! :D Masz talent!
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! :) Do chmur każde drzewo się pnie... tralala.. Wszystkiego najlepszego - spóźnione ale... szczere :)
OdpowiedzUsuń