niedziela, 30 marca 2014

"Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty"

Wiosna! Jest tak pięknie, że aż nie chce się siedzieć w domu i ślęczeć nad pracą z psychologii rozwojowej, którą oddać należy w sobotę. Samo się jednak nie napisze, a na więcej wolnego czasu nie będę mogła liczyć w tygodniu. Mam go tak mało, że od poniedziałku do piątku nie jestem w stanie zająć się czymkolwiek innym, co nie jest pracą albo innym obowiązkiem.

Praca w szkole bywa czasami nieco męcząca, ale jest naprawdę satysfakcjonująca. Utwierdzam się w przekonaniu, że to właśnie to, co chciałam zawsze robić.

Nigdy nie przepadałam za doniczkowymi roślinami. Coś mi się jednak poprzestawiało. Dostałam od Y. muchołówkę oraz rosiczkę i oszalałam na punkcie wybierania odpowiednich doniczek, przesadzania, poznawania w jaki sposób należy się nimi zajmować. Jestem na etapie zaglądania do nich kilka razy dziennie, aby zobaczyć czy nie brakuje wody, czy nie zamknęła się któraś pułapka itd. Pewnie za dwa tygodnie mi przejdzie… ;)


Jeszcze miesiąc, ale ja nie mogę doczekać się majówki – tak po prostu, bez większego powodu. A co nowego u Was?


21 komentarzy:

  1. Dasz radę wierze w ciebie ; * Wiadomo piękna pogoda można by było się przespacerowac, a tu nas co innego zmusza do siedzenia w domu jak prace i tym podobne rzeczy . Śliczna ; * Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję : ) Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama ostatnio dorobiłam się bratka na mieszkaniu, który bardzo poprawia mi humor ponieważ jest taki wiosenny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rosiczka?^^ Też bym chciała, fascynuja mnie mięsożerne kwiaty! To takie inne- mieć w domu rosiczke- i jeszcze poluje na muchy! Normalnie kwiaty mnie nie unteresują... Moja mama je lubi i mi przesadza, dba, ja tylko podlewam... Też nie moge sie doczekać majówki, bo idę na koncert i ogólnie wypas... To nie mozemy się doczekać razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kiedyś przesadziłam do większych ( i piękniejszych) doniczek 11 kwiatków. Obejrzałam program z radami,przytargałam do domu ziemię z kwiaciarni, kamyczki i inne cuda. Miesiąc póżniej....przetrwały tylko 3 roślinki, a tak bardzo się starałam! ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie ta roślinka wygląda, jestem ciekawa jak się żywi, w sensie jak to wygląda. Chociaż zapewne w praktyce żal mi byłoby muchy czy innego owada, tak jak szaleję za wężami, ale nie byłabym w stanie nakarmić go taką myszką ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam. Sama sobie łapie owady, ty nie musisz przykładać do tego ręki. :)
      (Np na youtubie możesz zobaczyć jak poluje) ;)

      Usuń
  6. Ojeju! Rosiczka! Ubóstwiam te roślinki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też miałam kiedyś taką super roślinkę,a le mi umarła :<<< w każdym razie bardzo się cieszę z wiosny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie przezimowałaś jej albo podlewałaś nieprawidłowo? ;)

      Usuń
  8. W końcu wiosna <3 Super fotka i fajny kwiatek :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja lubię bardziej doniczkowe kwiaty niż cięte ;)
    wiosna za oknem, a ja drugi tydzień chora :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam dwa eseje na piątek więc łączę się w bólu, noc w bibliotece, nie ma co! :-p Moja ciotka miała te kwiatki i bardzo mnie intrygowały, od dziecka, siedziałam i godzinami patrzyłam czy łapią muchę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo fajna taka rosiczka! Hodowałby :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczerpnęłam wiosennego powietrza u Ciebie. Dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam te roślinki tylko z lekcji biologi, nie miałam pojęcia, że można hodować je w doniczce... Sama chętnie bym takie kupiła, tylko jeszcze nie wiem gdzie można takie dostać. Na prezent idealne, bo takie niebanalne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi zawsze przechodzi z kwiatkami po tygodniu :) Najpierw dostaję kwiatka, kupuję ładną doniczkę, stawiam na honorowym miejscu, podlewam dzień, dwa a potem zapominam o nim :( zła jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja pierwszego dnia wiosny kupiłam sobie śliczną roślinkę na balkon i od razu jakoś cieplej się zrobiło:) Brak czasu - znam to i wiem że boli:(

    OdpowiedzUsuń
  16. Pewnie, że lepiej zabrać się za to od razu, a potem mieć więcej czasu na inne zajęcia. :) Nie ma nic lepszego, niż przekonanie że robimy coś, co lubimy, albo dążymy do tego aby to robić. :) Świetna musi być taka roślinka! Pewnie też byłabym tym zafascynowana na samym początku. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że mimo wszystko podoba ci sie praca w szkole :) Ja raczej nie dałabym rady być nauczycielem, więc podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń