Deszczowa
wigilia jakiej dawno nie było. W kuchni prawie wszystko gotowe. Jak nigdy o tej
porze. Tradycyjnie obsiadają mnie biedronki. Znów nie te polskie co kilka lat
temu, które zawsze szukały schronienia na zimę w moim domu, a azjatyckie, na
widok których się wzdrygam. Szkoda, że nie mówią ludzkim głosem, bo zastanawia
mnie czy zadomowiły się już na tyle, że pozbyły się chińskiego, japońskiego lub
koreańskiego akcentu. ;) Może byłby z nich pożytek i udzieliłyby lekcji języka
Nipponu? Fizycznie brakuje w te święta jednej ważnej osoby. W dobie
komputeryzacji i Internetu przynajmniej obecna jest wirtualnie. Mam jednak
nadzieję, że tegoroczne święta bez Y. zaowocują najpiękniejszym letnim świętem
w nadchodzącym roku. Mój list do Świętego Mikołaja ma w tym roku zupełnie inny
charakter. …a byłam grzeczna w tym roku.
Kochani,
życzę Wam zdrowych, wesołych i rodzinnych świąt!
Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńZdrowych i uroczych Świąt! Właśnie zaczął padać śnieg..... :)) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt ♥ jakie super artystyczne zdjęcie choinki :D obserwuję
OdpowiedzUsuńJa tak strasznie boję się biedronek. Normalnie paranoja.
OdpowiedzUsuńWesołych!
Właściwie święta się już skończyły,dlatego nie przyda Ci się, jeśli będę życzyć Wesołych Świąt. Ale zamiast tego mogę życzyć coś niezależnego od okazji, tak więc wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńA u mnie o dziwo już spadł śnieg. Ciekawe tylko jak długo wytrzyma.
Mam nadzieję, że święta były udane.
OdpowiedzUsuńA teraz udanego Sylwestra :-).
OdpowiedzUsuńTrochę się spóźniłam ze świątecznymi życzeniami, ale życzę Ci w takim razie wszystkiego dobrego na nowy rok! ;) Żeby wszystkie plany się udaly :)
OdpowiedzUsuńJako, że zajrzałam tu po świętach życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńUdanego sylwestra :)
OdpowiedzUsuńI co u Ciebie po świętach? :)
OdpowiedzUsuńojej, nie poznałam Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńżyczę Ci mnóstwo weny i sukcesów w 2015 ;)