O., !-nochi, Na. |
Co należy
zrobić, kiedy ktoś ma urodziny, ale nie może ich obejść z przyjaciółmi, ponieważ
cały dzień oraz wieczór spędza w pracy? Wtedy urodziny muszą przyjść do tego
kogoś. Dzisiaj swoje wielkie, dwudzieste czwarte święto ma Na. – moja przyjaciółka
jeszcze z czasów piaskownicy. Oczywiście nie mogłyśmy zapomnieć o tej okazji
wraz z O. W związku z tym przygotowałyśmy upominek, który został silnie
nacechowany naszymi wspólnymi wspomnieniami. Życzenie pomyślane, świeczka
zdmuchnięta, uśmiech na twarzy zapracowanej jubilatki wywołany, zatem misję
uważam za wykonaną.
________________________________
Sprawiaj radość innym!
Jeśli chcesz,
polub na FACEBOOKU
polub na FACEBOOKU
super! my ostatnio wyprawiliśmy przyjęcie niespodziankę dla naszej koleżanki, ale miała miny jak weszła do swojego pokoju i zobaczyła kilkanaście osób siedzących na podłodze :D
OdpowiedzUsuńMusiała się naprawdę zdziwić i ucieszyć. :)
UsuńSuper!! Chcialabym mieć tak oddanych przyjaciół ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci takich. :)
UsuńFajnie, że wasza przyjaźń przetrwała taki szmat czasu. Moje się rozleciały. :(
OdpowiedzUsuńStaramy się bardzo o to dbać. Mogły rozlecieć się kiedyś przez zaniedbanie, ale doszłyśmy do wniosku, że są warte zbyt dużo i że trzeba coś z tym zrobić.
UsuńRewelacyjny pomysł. Nie ma jak takie niespodzianki. Przyjaciółka musiała być wniebowzięta jak Was ujrzała :)
OdpowiedzUsuńWchodząc do restauracji, w której pracuje udawałyśmy, że zapomniałyśmy o jej urodzinach. Dopiero jak posiedziałyśmy chwilkę, zadzwoniłyśmy na numer służbowy prosząc do telefonu Na. i dając jej do zrozumienia, że czym prędzej ma się udać do naszego stolika. :D
UsuńNochi, jesteś piękna!
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję! :*
Usuńto takie przyjemne, szczere, od serca :)
OdpowiedzUsuńdobrze jest mieć takich przyjaciół i dobrze jest być takim przyjacielem ;)
pozdrawiam
Wspaniale jest mieć takich wiernych przyjaciół( lub przyjaciółki) :)) też zrobiłam raz przyjęcie niespodziankę, mina jubilata- bezcenne!
OdpowiedzUsuńDobre z was przyjaciółki :) No i to, że łączy Was taka długa relacja - coś pięknego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Widać,że dbasz o przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńAno tak jest... dostają dodatkową kasę za te godziny, na seminariach dostają za każdego studenta dlatego niektórzy nie wyrażają zgody, jak mój promotor, na zmianę ;/ polskie szkolnictwo wyższe to jakaś paranoja.
:)
UsuńU nas niektórzy promotorzy się zgadzają. Jednak większość robi to pod warunkiem, że znajdzie im się kogoś zamiast nas. Chore... Przecież odchodzi się od promotora nie dlatego, że nam odpowiada to jak nas prowadzi. I co? Mamy znaleźć kogoś "na nasze zastępstwo", kiedy nikt do niego nie chce iść...? To w końcu jest NASZA praca, więc powinniśmy mieć wybór promotora, chociażby nikły, ale zawsze jakiś... Na licencjacie trafiłam na świetna panią doktor. Ona przygarnia wszystkich, tak że co rok ma około 50 seminarzystów. A inni promotorzy narzekają, kiedy mają 6 - że niby tacy zarobieni są. Jakbyśmy mogli się przepisywać to przynajmniej i promotorzy by się bardziej starali, a nie robili wszystko na odwal się albo na ostatnią chwilę.
Fajnie,że tak dbasz o ważnych dla siebie ludzi. Takie osoby właśnie cenię i szanuję :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, szkoda, że większośc z nich tego nie rozumie a nas traktują jak po złości ;/
OdpowiedzUsuńJakby pracowali za karę... :/
Usuńwszystkiego najlepszego Na.!
OdpowiedzUsuńNa pewno świetna niespodzianka wyszła ;) I w sumie to zazdroszczę, że przyjaźń tak długo wytrwała... :)
OdpowiedzUsuńStaramy się tę przyjaźń pielęgnować i o nią dbać jak najlepiej.
UsuńTo się nazywa przyjaźń i pamięć o bliskich i tych co są dla nas ważni.
OdpowiedzUsuńPiękne i radosne z Was dziewczyny.
Ojej, takie akcje cieszą najbardziej :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie mieć takich przyjaciół :3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie podoba mi się to, że tak się o siebie troszczycie ;)
OdpowiedzUsuńSuper ! Ja własnie planuje urządzić przyjęcie niespodziankę na 18 mojej przyjaciółki ;-) Niespodzianki sa najlepszym prezentem ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie - taka zgrana z was "paczka". I po co nam mężczyźni ;) No może i się czasami do czegoś przydają, ale imprezki w gronie zgranych ze sobą dziewczyn mają to COŚ wyjątkowego i bardzo je cenię.
OdpowiedzUsuńTak, wg nich pewnie jeszcze mają wielką misję w której im przeszkadzamy ;D
OdpowiedzUsuńI fajnie!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Na jest o kilka dni ode mnie starsza ;)))
Najlepszego dla Niej.
I tak wygląda prawdziwa przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńAle o co chodzi z tym Grabowskim? :)
Wspanialy gest ;) Miło że przyszlyscie do Niej pomimo tego, że była zapracowana. Prezent również pomyslowy ^-^
OdpowiedzUsuń