Powiedzenie
„obyś cudze dzieci uczył” absolutnie nie posiada dla mnie wydźwięku
negatywnego. Zakończyłam swoją pracę w szkole i uważam, że nie ma lepszego
zatrudnienia na świecie. Papierologia i wypisywanie świadectw? Nic nie jest mi
straszne! Trudno było się żegnać. Zarówno z gronem pedagogicznym, jak i z dziećmi.
Uczniów miałam cudownych. Życzyłabym sobie takich jeszcze kiedyś. Każdego
malucha – bez wyjątku – będę wspominać naprawdę dobrze. Nauczyłam się wiele
przez te 3,5 miesiąca i już wiem, że praktyki studenckie są w związku z tym
niczym. Cieszę się, że dane mi było trafić właśnie na tę klasę, bo w niej
mogłam nauczyć się znacznie więcej niż w innych. Bo to naprawdę nie było tak,
że tylko ja uczyłam. Wiele nauczyły mnie same dzieci. Trafiłam też na wspaniałe
grono pedagogiczne. Ludzie zawsze służyli dobrą radą, pomocą i zawsze byli życzliwi.
Wspomnienia zachowuję, zapisuję tutaj i w sercu, bo naprawdę warto. To co dobre
szybko się kończy. Pamiętajcie: nigdy nie wiecie co przyniesie jutro. Mnie 3,5
miesiąca temu przyniosło właśnie taką przygodę. Liczę, że kolejne przede mną.
Tymczasem:
zasłużone wakacje. Sesja zaliczona na 5.0, rok akademicki łącznie na 4,94.
Bardzo mnie to cieszy, bo pomimo iż nie mam zapewnionej pracy – będzie zapewnione
stypendium rektorskie. W tym roku jestem tego pewna, bo do średniej dojdzie
sympozjum szkoleniowo-naukowe oraz naukowa publikacja. Opłaciło się poświęcać
temu wszystkiemu cały wolny czas.
Pozdrawiam!
Maluch ocalony przez Y. |
dobre doświadczenia mają na ludzi cudowny wpływ, gratuluję wyników, widać, że czasu nie marnowałaś :)
OdpowiedzUsuńja zamierzam w wakacje poznać Poznań od trochę innej strony, ponieważ nie mogę w tym roku liczyć na dłuższe wyjazdy z racji zobowiązań, ale i tak będzie aktywnie.
pozdrawiam, Wu
Najważniejsze, żeby działo się cokolwiek. :)
UsuńFajnie, że studiujesz na kierunku który cię interesuje a praca w zawodzie faktycznie sprawia ci przyjemność. :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że odnalazłaś taką malutką oazę przez te całe 3,5 msc. Naprawdę pozazdrościć i życzyć więcej takich wspaniałych wspomnień. Poza tym gratuluję wyników we własnej nauce, oby tak dalej! Planów na lato jako takich na razie nie mam. Jedziemy na żywca.
OdpowiedzUsuńSłodki ten maluch, przypomina mi moje pierwsze zwierzątko :).
_____-
Jasne, czasami autor zakończeniem zwala z nóg, to jest ten jeden z nielicznych przypadków, kiedy jest jeszcze lepiej niż mogło być. I oby tak było najczęściej! Podbijajcie ten świat!
Życzę Ci zatem wielu niespodziewanych przygód, które w przyszłości będziesz miło wspominać. :)
UsuńGratuluję takiej średniej no i pracy włożonej w te studia czy publikacje :) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńNo i obyś jeszcze trafiła na takie ciekawe przygody, jak ta z nauką w szkole. Jeśli mam być szczera to ja w życiu bym się nie zdecydowała na posadę nauczyciela, brr :D
A dlaczego byś się nie zdecydowała? :)
UsuńJej, gratuluję! W ogóle w życiu wciąż uczymy się czegoś nowego i ciesz się, że mogłaś nauczyć się jeszcze więcej :) nie każdy ma to szczęscie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się i doceniam. :)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńMiałaś szczęście, trafić do takiej szkoły do pracy, chociaż sie nie zniechęciłaś. Jako córka nauczycieli aż za dobrze wiem, jakia wredna moze być praca w szkole, dlatego za nic w świecie nie poszłabym śladami rodziców ;) Ale Tobie życzę powodzenia w dalszej nauce, potem pracy.
Nietypowe pomysły na wakacje...? Chyba nie mam... Poza tym, że kusi mnie zbadanie pewnego kirkutu oraz oczywiscie pobliska biblioteka. Chyba w wakacje głównie chcę się uczyć- tego, czego lubie się uczyć. Poza tym podróżować. Jak podróżujesz, wszystko staje sie dziwne i ciekawe
Od urodzenia mieszkam w bloku nauczycielskim i wiem jacy ludzie nimi zostają - przekrój jest naprawdę ogromny. Można więc trafić zarówno dobrze jak i niespecjalnie.
UsuńCo do nauki w wakacje - mam w planach napisać co najmniej trzy rozdziały mojej pracy magisterskiej, więc chyba obie nas pogięło. ;)
Podróże - to moje marzenia, ale w tym roku absolutnie odpadają. W tym roku muszę być sknerą i nie mogę wydawać na nic takiego ani grosza. :)
Czego uczyłaś? :)
OdpowiedzUsuńEdukacja wczesnoszkolna - miałam drugą klasę. :)
UsuńSuper, że tak dobrze skończyłaś ten semestr! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników! :))
OdpowiedzUsuńOby to nie był czysto słomiany zapał, Kochana...
OdpowiedzUsuńW mojej rodzinie są dwie nauczycielki z kolejnych pokoleń i obydwie twierdzą, że ich praca to wynik powołania. Nie potrafię zrozumieć, jak można czuć powołanie do pracy w szkole, ale sama czuję powołanie do studiowania slawistyki i pewnie tez jest to dla większości osób niezrozumiałe...
Piękna średnia :)
Pozdrawiam.
Nasze marzenia, powołania, ambicje, cele nie są po to, aby inni je rozumieli, ale po to, abyśmy to my byli szczęśliwi realizując się. :)
UsuńWspomnienia i doświadczenia zostają w nas na zawsze i to jest piękne :) Cieszę się, że trafiłaś na taką fajną klasę i grono pedagogiczne.
OdpowiedzUsuńGratuluje średniej, ja o takiej mogę pomarzyć :D
Wydaje mi się, że powinnaś poszukać pracy w tym zawodzie. Po prostu czuje, że się do tego idealnie nadajesz. I to tak z natury jest, my chcemy kogoś uczyć - a ten ktoś, po prostu czasem uczy nas więcej niż my chcieliśmy tej osobie przekazać. A planów tez nie mam... Czekam na Twoje inspiracje :D
OdpowiedzUsuńgratuluję wspaniałych wyników na uczelni i cieszę się, że znalazłaś swoje powołanie! i obyś cudze dzieci uczyła ;) a teraz ciesz się latem :* jedź gdzieś stopem, to moja złota rada, haha
OdpowiedzUsuńBrawo! Gratuluję średniej, stypendium i generalnie studiów na piątkę :)
OdpowiedzUsuńPapierologii za to nie znoszę - już się nie mogę doczekać e-dziennika, który za mnie odwali część statystyk.
Wakacje na razie spędzam w domu, w sierpniu jadę na Dwa Brzegi do Kazimierza.
Gratuluję wyników na koniec roku! Super, kiedy ciężka praca przynosi nam takie satysfakcjonujące wyniki, z autopsji wiem, że to potem motywuje jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńW takim razie, gratuluję pięknych wyników! Genialna średnia ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :))
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńTo super, że praca w szkole Ci się podoba :) Ja również chcialam kiedys pracować w szkole, być nauczycielka ;) Co prawda moje plany na przyszlosc nieco się zmieniły ale nadal pracę w szkole uważam za interesujaca ; D
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcie , pozdrawiam !
Haha, dziękuję! :D No zabieg w środku wakacji to nie było spełnienie moich marzeń, ale skoro czekałam od listopada... no nie było wyjścia :D
OdpowiedzUsuńpodziwiam, ja chyba nie miałabym cierpliwości do dzieci :) Gratuluję średniej.
OdpowiedzUsuńteż nie mam żadnych planów a wakacje si kończą :c
OdpowiedzUsuńzapraszam :)