poniedziałek, 14 października 2013

Akcja "Przeczytaj i podaj dalej"

Kochani, tak się szczęśliwie złożyło, że zostałam wybrana przez Gąskę kolejną uczestniczką akcji "Przeczytaj i podaj dalej". Akcja została wymyślona przez Annę Matysiak. Blogerka pozwoliła swojej książce na to, by spełniła swoje podróżnicze marzenia i w ten sposób książka przemierza nasz kraj wzdłuż i wszerz.


Dla mnie wybór Gąski był ogromnym wyróżnieniem, ponieważ ten projekt ma moim zdaniem w sobie ziarenko magii. Gratuluję inicjatorce akcji wspaniałego pomysłu. Zatrzymanie się na chwilę u mnie tego podróżnika będzie dla mnie samej niesamowitą przygodą. Możliwość pozostawienia w podróżującej książce śladu po sobie będzie dla mnie wielkim przeżyciem. Gąsko, raz jeszcze dziękuję za ten wybór - Tobie i Przemkowi. ;)

ZASADY, które ustaliła inicjatorka Akcji "Przeczytaj i podaj dalej":
1. Odbierasz książkę z poczty albo uprzejmy listonosz przynosi Ci ją do domu...
2. Czytasz z zapartym tchem...
3. Koniecznie robisz zdjęcie z książką (może być w jakimś charakterystycznym dla Ciebie miejscu). Umieszczasz krótką refleksję na swoim blogu (jeśli takowy posiadasz) i przesyłasz link do Anny Matysiak, jako pomysłodawczyni akcji  - zrobimy wspólnie relację z wędrówki książki... poznamy się wzajemnie... może nawet stworzymy klub wędrującej książki…
4. Do książki koniecznie należy się wpisać, zaznaczyć swój ulubiony fragment, pozostawić po sobie ślad :)
5. Umieszczasz na swoim blogu baner i informację o Akcji "PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ" wraz z powyższymi punktami i wybierasz nowy dom dla książki, wysyłasz ją  dalej :)
6. Z dreszczykiem emocji śledzisz dalszą drogę książki, która ma szansę być wolną i zdobyć nowe światy...


Zasady zgłoszenia do Akcji (Wybrana przeze mnie osoba może wymyślić oczywiście własne kryteria wyboru szczęśliwca):
1. Zgłaszasz chęć udziału w komentarzu pod tym postem i piszesz DLACZEGO książka powinna trafić do Ciebie (obowiązkowe)
2. Podajesz swój mail, abym mogła się skontaktować ze zwycięzcą (obowiązkowe)
3. Dodajesz mój blog do obserwowanych (będzie mi miło, ale nie jest to obowiązkowe)
4. Również miło mi będzie jeśli też polubisz mój blog na Facebooku (jeśli posiadasz i chcesz, bo nie zmuszam do zakładania konta oczywiście)
5. Byłoby super, gdybyś umieścił/a też na swoim blogu baner akcji z linkiem do tego posta
6. Akcja trwa od 14.10. do 19.10.

Moja refleksja na temat książki pojawi się w chwili, gdy „Dzika droga” do mnie dotrze i będę miała zaszczyt zapoznać się z jej zawartością. Wiem, że jest już w trasie - szykuję już dla tego gościa miejsce do odpoczynku. Ogłoszę również w tym samym poście kolejny przystanek dla niej.

Edit 16.10.2013.: Książeczka od wczoraj już u mnie jest. Zgłaszajcie się do 19 października do północy. Następnego dnia czyli 20. ogłoszę następny przystanek i napiszę do szczęśliwca w celu uzyskania adresu. 

________________________________
Daj sobie szansę na udział w magicznej akcji

Jeśli chcesz,
polub na Facebooku

76 komentarzy:

  1. zanim Ci moja mama odpowie, to ja napiszę: NIE, paryż jest beznadziejny, jak pada :d nie da się nic robić i jest zimno, haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto mieć dwie opinie zamiast jednej. ;) Zapytałam, bo nie dowierzałam tym słowom. I słusznie. ;)

      Usuń
  2. właśnie czytałam to u Gąski i cieszę się, że też bierzesz w tym udział! ciekawa jestem Twoich wrażeń na temat lektury i oczywiście zdjęcia ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem jakie będziesz miała refleksje po przeczytaniu i do kogo powędruje znów ta książka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemek dobrze wybrał :) Czekam na Twoją refleksję i życzę powodzenia wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa akcja. :D Fajny pomysł. ;p
    --------------------
    Są, są.. Widziałam różne spotkania blogerek i czytałam wiele relacji. :)
    Ok, to będą ode mnie dwa komentarze. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi głównie chodzi o trwałość i intensywność koloru. Kiedy lakier z danej firmy sprawdzi się u mnie, to mogę kupić kolejne kolory z danej serii. To dla mnie ważne, bo nie mam za dużo czasu na nanoszenie poprawek, kiedy lakier ciągle mi odpryskuje. ;)

      Usuń
    2. Rozumiem. Ja jednak np. wolę bezbarwne lakiery. Kolory mnie nieco denerwują przez widoczne odpryski i raczej wybieram je na jakieś okazje. :)

      Usuń
    3. Mnie też denerwuje, kiedy lakier odpryskuje.. Ale lubię mieć jakiś kolorek na paznokciach. :D Czasem używam samej, bezbarwnej odżywki. :)

      Usuń
    4. Ja częściej używam koloru niebieskiego.. Ale czarnym też się maluję.
      Cienie do powiek + dobry pędzelek to dobre rozwiązanie.. Sama robiłam takie makijaże i czasem wychodziły lepiej, niż gdybym wykonywała je kredką. :D

      Usuń
    5. Może i grosze.. Ale herbata z miodem i cytronem też pomaga a zdecydowanie wolałabym ją od czosnku z mlekiem. :)
      A co do suplementu, cały czas podkreślam, że jeśli nie będziemy dbać o siebie, ciepło się ubierać i zdrowo odżywiać, to ani żadne tabletki ani domowe sposoby nie pomogą. :P Suplementy mają pomagać walczyć z przeziębieniem i grypą a nie jemu zapobiegać.. Dlatego tak jak piszesz, nie powinno być żadnych pretensji do producenta. :)

      Usuń
    6. Miód z cytryną jest tak naprawdę nieporównywalny, bo czosnek posiada w sobie naturalny antybiotyk. :)
      Ja tam wolę pójść do lekarza po receptę na leki, które na pewno zadziałają, a nie wydawać tyle kasy na coś co nawet nie jest lekiem. :) Nie wiadomo tak naprawdę co zawiera ta kapsułka. Działać nie musi, więc nie ma znaczenia co tam się znajduje. :D

      Usuń
  6. Zgadzam się z Biną, gdy pada wcale nie jest fajnie, nawet tu. Czy pięknie, no pewnie! To miasto ma zawsze mnóstwo uroku, ale ja zdecydowanie wolę je w słońcu, gdy można przysiąść na dworze i przyglądać się ludziom. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dowierzałam, że można woleć deszcz od słońca. Stąd moje pytanko. :) Nie byłam w Paryżu, ale nie mogłam dać wiary, że w deszczu jest piękniej. :)

      Usuń
  7. Świetna akcja, gdybym miała czas na czytanie innych książek niż lektury, to sama chętnie bym wzięła w niej udział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, matura. Nie ma czasu na czytanie tylko dla przyjemności. :)

      Usuń
    2. Niestety... a cała szafka nieprzeczytanych książek czeka, aż się do niej zbliżę. Tak bardzo kusi wszystko :)

      Usuń
    3. No tak, jak zawsze. :D Ale wiadomo, lektura do szkoły ważniejsza. :) Trzeba się w końcu przemóc. :D

      Usuń
    4. Trzeba, trzeba. Jak na razie pokonałam Gombrowicza w ciężkiej walce :)

      Usuń
  8. Świetna akcja, u mnie podobna jest w centrum gdzie wystawiono regalik na którym można zostawiać książki i brać inne :) taka wymianka :)
    Ja też :D zwłaszcza za niesamowitą obrazowość, a już tym, że będzie "300: Rise of an Empire" jaram się jak nigdy XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Szczecinie w CH Molo też coś takiego jest. Nie wiem czy gdzieś indziej także. :)
      Ja też! Ja też!

      Usuń
  9. W takim razie miłego czytania :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Serdecznie pozdrawiam Wszystkich i gratuluję Tobie wylosowania książki. Mam nadzieję, że spodoba Ci się i będziesz miała frajdę przy czytaniu naszych zapisków. Przesyłam buziaki z mglistego Poznania.

    Anna M. (inicjatorka akcji)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany, super akcja! Jako książkoholiczka popieram zupełnie! ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna akcja:) szkoda, że mieszkam w Londynie, pewnie nie mogę wziąć udziału co?:P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już się zgłaszać nie będę, bo mam pecha w tego typu zabawach:) Nigdy nic nie udało mi się wygrać, więc chyba pójdę do księgarni i sobie ją po prostu kupię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, jak uważasz. :) Nie namawiam, ale mimo to zachęcam. :)

      Usuń
  14. świetna akcja, szkoda, że z braku czasu nie mogę się zgłosić :/
    ale może po maturze będzie się jeszcze coś takiego działo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak, ale przyznam, ja się z tym spotykam po raz pierwszy i bardzo chciałam wziąć udział w tym przedsięwzięciu, bo szansa na powtórzenie się jej jest niewielka.

      Usuń
  15. Świetna akacja, naprawdę. Pozostaje mi tylko życzyć miłego czytania ! ; )

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się do akcji bo nie pamiętam już, kiedy ostatnio brałam udział w czymś takim i chętnie sobie przypomnę. Zanim napisałam ten komentarz, sprawdziłam o czym jest książka i czuję, że to może być coś dla mnie. Lubię takie klimaty, zawsze poruszają we mnie którąś z "nieużywanych strun". Plantacjapozytywnychmysli@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zgłoszenie. :) Ja co prawda u Gaski zgłosiłam się w ciemno, nie sprawdzając recenzji itp. :)

      Usuń
  17. nie mówię, że chodzę na zajęcia za karę :). Szczerze mówiąc lubię moje studia. No, ale wiadomo - kiedy przepadają zajęcia to jest to powód do radości, a nie smutku ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie napisałam, że to powiedziałaś. ;) Tylko, że ma się takie wrażenie. Mnie tam wkurza to kiedy odwołują moje zajęcia. Po pierwsze dlatego, że niestety trzeba je odrabiać, a po drugie - po prostu lubię swoje zajęcia i chodzę na nie, bo chcę. :)

      Usuń
  18. Jak to często bywa dorabia się teorię do rzeczywistości. Cóż innego pozostaje gdy tak często pada jak tu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Ja też nie... Dopiero wczoraj uświadomił mnie Y., jak mu opowiadałam o tej akcji.

      Usuń
  20. też swoje lubię, jakbym nie lubiła to nie poszłabym na studia- proste :D.
    Chodziło mi tu bardziej o to, że w środę mam wykłady, które mnie nie zaciekawiają. W dodatku wykładowcy nie za bardzo pałają się do tego, żeby przekazać nam to, co chcą (bądź muszą..) w jakiś interesujący sposób. A nie tylko gadają gadają gadają o dupie maryny i w dodatku takim monotonnym, usypiającym głosem.

    OdpowiedzUsuń
  21. "Akcja trwa od 4.08 do 18.08" - naprawdę tylko ja zwróciłam uwagę na ten mały błąd? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, dziękuję. :) Zapomniałam wykasować ten punkt, po przekopiowaniu zasad u inicjatorki akcji.

      Usuń
    2. Również tak uważam, Gosiu. Bardzo nietuzinkowa. :)

      Usuń
  22. ale masz śliczny desing

    http://appiappi.blogspot.com/
    Zapraszam także do mnie :) Może obserwujemy wzajemnie?

    OdpowiedzUsuń
  23. Powiem szczerze że coś mi się kiedyś obiło o uszy, ale żadnych konkretów...
    Ty odświeżyłaś moją wiedzę, załatałaś luki w pamięci i wszystko jasne!
    Jak dla mnie to naprawdę rewelacyjny pomysł!
    Poznawanie książek i ludzi w taki sposób to świetna zabawa!
    Jak tylko znajdę chwilę to sama zastanowię się nad przyłączeniem się do tej rewelacyjnej akcji!


    Pozdrawiam,
    Katherine Unique


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie namawiam, bo każdy z nas musi sam zastanowić się nad tym, czy ma czas na przeczytanie tej książki, bo na pewno nie wypada jej przechowywać u siebie z miesiąc. :)

      Usuń
  24. a co mi tam- zgłaszam się! Dlaczego? Uwielbiam czytać książki każda jedna odhaczana na moim koncie 'Do przeczytania' sprawia, że chcę więcej i więcej! Gdy któraś z nich niemiłosiernie mnie wkręci to po skończeniu jej, pojawia się ogromna pustka. To jest oczywiście komplement dla książki i mam nadzieję, że tak byłoby też w tym przypadku :). Jestem tego nawet pewna, bowiem po przeczytaniu opisu wiem, że (gdyby to na mnie spadło szczęście goszczenia u siebie "Dzikiej Drogi") na długo pozostałaby w mojej pamięci :). A taka akcja jest oryginalna i pozwala doświadczyć czegoś 'innego' w świecie książki :).
    mail: kasiaaa149@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli lubisz grzyby a wszystkie się przed Tobą pochowały to poszukaj w...sklepie, mrożonych. Co najfajniejsze, nic nie tracą ze swych walorów, borowiki zresztą też. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Powiem Ci, że podobna akcja jest też na blogu lalkarskim :D pierwsza osoba wysyła swoją lalkę do drugiej, ta robi jej zdjęcia, umieszcza na blogu,dodaje coś od siebie i odsyła dalej, na końcu lalka wraca do właściciela :)

    OdpowiedzUsuń
  27. kurde, kurde! fajna sprawa z tą książką! naprawdę! jaka szkoda, że teraz nie bardzo mam czas na obowiązki, a co dopiero na przyjemności :( jeśli jednak kiedyś powtórzy się taka akcja, chętnie się zgłoszę!

    masz rację, szkoda czasu dla niedojrzałych mężczyzn, a co do przyjaźni, póki co próbujemy naprawić relacje, idzie nam to chyba całkiem dobrze, ale myślę, że jeszcze parę razy natkniemy się na jakiś sprawdzian tej relacji.

    nie znalazłam pracy ;) zwiększyli mi etat. dziś jestem wykończona, ale póki co godzę te obowiązki, a na uczelni mam już dobrą połowę 1 z 3 części za sobą, a te części są rozłożone w czasie, więc jest naprawdę dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa jest sama idea wędrowania książki i tego że każdy pozostawi w niej ślad po sobie :) Życzę miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysł rzeczywiście oryginalny, ale mieszkam za daleko na tę zabawę:).

    OdpowiedzUsuń
  30. ale świetny pomysł! :)
    takie tempo mam, że nie wiem jak się nazywam ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Pomysłowe! Coś jak "Stowarzyszenie wędrujących jeansów" ;D Chyba się do tego dołączę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, nigdy o tym nie słyszałam. ;)

      Usuń
    2. Typowa książka dla nastolatek... nawet wersja filmowa tego wyszła ;D

      Usuń
    3. Więc naturalne, że o tym nie słyszałam, bo nie znoszę takich filmów oraz książk odkąd pamietam. :)

      Usuń
    4. Mnie kiedyś ten film dopadł, kiedy skakałam po kanałach w TV ;D

      Usuń
  32. Świetna akcja :) Byle tylko Poczta Polska nie zgubiła tej książki :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Akcja brzmi bardzo ciekawie. :) Ostatnio fascynuje mnie idea książki, w której każdy czytelnik zostawia swój ślad. Przekazałam przyjaciółkom kilka powieści (sama wcześniej podkreślałam w nich niektóre fragmenty i zostawiłam parę uwag na marginesie) i powiedziałam, żeby zapisywały w nich komentarze, uwagi, żarty, wszystko w zasadzie. Nawet rysunki dozwolone (jedna ze wspomnianych przyjaciółek przepięknie maluje, naprawdę ma talent). Teraz czekam, aż skończą lekturę, ciekawi mnie, co z tego wyjdzie. :)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetne są takie akcje. Myśl, że tyle osób miało tą książkę przed Tobą, a każda z nich odbierała ją inaczej, na swój własny sposób jest naprawdę ekscytująca:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Coraz więcej takich "książkowych" inicjatyw! Nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Spóźniłam się... cholerka... ale pomysł bardzo ciekawy :) Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Gdzieś już słyszałam o tej akcji...Całkiem fajny pomysł;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    ksiazkoteka.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń