środa, 4 grudnia 2013

Andrzejki

!-nochi, Na., O.
Zdaje się, że czas najwyższy dodać spóźnioną relację z andrzejek. Naturalnie podchodzę do wróżenia z przymrużeniem oka. Andrzejki to taki czas, w którym można się pobawić z przyjaciółmi, czego wraz z O. i Na. nie mogłyśmy przeoczyć. O mały włos nasz wieczór wróżb by się nie odbył, ale na szczęście jakoś udało się doprowadzić spotkanie do skutku. Nie obyło się bez przebijania serduszka z imionami, wyścigu butów, rzucania skórki od jabłka i przelewania wosku. Obchodzicie andrzejki? Wywróżyliście sobie coś ciekawego? ;)


Jeśli chcesz wygrać wyścig do ołtarza, polecam, tak jak Na.,
włożyć tenisówki, a nie szpilki ;)

Czyżby przeprowadzka w tym roku?
Leciii!
Oto literka, którą sobie "wyrzuciłam" ;)
W tamtym roku był narciarz, w tym... velociraptor?
Tak, zdecydowanie velociraptor. Ktoś potrafi zinterpretować tę figurę? :D
________________________________

Jeśli już wróżysz, to zawsze tak, aby poprawić sobie humor. Nie odwrotnie. ;)

Jeśli chcesz,
polub na Facebooku

56 komentarzy:

  1. Ta literka jak dla mnie to znak skorpiona :)


    Super zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio bawiłam się we wróżby gdzieś w podstawówce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno już nie robiłam andrzejkowych wróżb, ale dzięki Tobie przypomniałam sobie ile z tym było kiedyś zabawy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A że zabawy jest przy tym mnóstwo, toteż kontynuujemy tę tradycję. ;)

      Usuń
  4. ja już od dawna nie bawię się w te wróży - mój czas minął, ale wspominam je mile :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj pamiętam te wszystkie wróżby z czasów podstawówki :). Wtedy była najlepsza zabawa!
    Co to za literka? Czyżby f? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj dawno nie bawiłem się w takie wróżby :) Sympatyczny zwyczaj, choć dzisiaj Andrzejki to bardziej powód do picia niż do wróżenia hehe :D

    Ja w tym roku andrzejki spędziłem w fotelu z piwkiem i do spania grzecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety, w UK nie świetuję się Andrzejek więc nie robiłam nic, ba, nawet o nich zapomniałam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatni raz brałam udział w wróżbach andrzejkowych w podstawówce;) fajnie, że kontynuujecie te zabawy;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja siedziałam w domu. Nie miałam nastroju do tańców ani spożywania alkoholu, ale nie byłam smutna, po prostu mi się nie chciało. I co gorsza na Sylwestra też mi się nie chce. Chyba weszłam w okres olewania imprez :( Nie wiem nawet, czy to mija...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wiadomo co będzie w sylwestra. ;) Może nastrój wróci? Ja sama też zaczęłam olewać imprezy, ale na rzecz takich spotkań z przyjaciółmi jak powyżej opisane. :)

      Usuń
    2. Właśnie, bo to przez przeprowadzkę. W nowym miejscu ciągle jeszcze nie mogę się z nikim zgrać, tak jak z moimi dawnymi przyjaciółkami, a zbiorowe imprezy to w sumie dla mnie nic specjalnego. Zawsze wolałam grono węższe, ale zaufane.

      Usuń
  10. Widzę, że zabawa była całkiem całkiem :) ja andrzejki spędziłam w studiu , a później na selekcjonowaniu zdjęć... A jeszcze później okazało się, że już ranek... niedzielny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przynajmniej się nie nudziłaś. :)

      Usuń
    2. No nie :) szukałam możliwości snu, ale nie znalazłam ;P

      Usuń
  11. Ja andrzejki niestety w pracy spędziłam, ale miło popatrzeć, jak ktoś się dobrze bawił : ) Jak dla mnie to ta litera jest przekręconym "J" : )

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja samotnie w domu spędziłam andrzejki
    co tam jeszcze ciekawego sobie wywróżyłaś? ;)
    co to kurde jest velociraptor? ;D
    wszystkiego najlepszego z okazji dnia mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie to co napisałam w poście to było wszystko. :) Velociraptor to taki dinuś, bardzo charakterystyczny ;)

      Usuń
  13. Ja osobiście Andrzejem nie obchodzę, ale to raczej kwestia "nie chce mi się" niż to, że mam coś przeciwko ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. widać, że miałaś świetne andrzejki : ) super! obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że świetnie się bawiłyście ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie obchodzę andrzejek już od dawna, w tym roku zapomniałam, że coś takiego w ogóle istnieje:) Ale kiedyś owszem, lubiłam te wszystkie wróżby:)

    OdpowiedzUsuń
  17. to jest magiczna czapeczka, tiara! :D super, że sobie powróżyłyście... te tenisówki rzeczywiście miały spore szanse :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej! To może w końcu Errol dotrze z tym listem z Hogwartu! Jakby innej sowy nie było... Musieli wysłać właśnie jego? Tylko tak można wytłumaczyć to, że list jeszcze nie dotarł...

      Usuń
  18. Andrzejki! W tym pędzie totalnie o nich zapomniałam! Odbiję sobie za rok ;)
    Urządzanie trwa, na razie styl industrialny, gołe żarówy wiszą ;)
    Niestety nie tak hop siup bo jeszcze ani rzeczy ani mebli nie przenieśliśmy ;/ planujemy na przyszły tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z gołymi żarówami też da się żyć. Y. z takimi funkcjonuje w salonie i w jednym pokoju już pięć lat. :D
      No to dawać, dawać, brać się za robotę i robić fotki jak się ostatecznie prezentuje. :)

      Usuń
  19. Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni wróżyłam c;

    OdpowiedzUsuń
  20. o. jak ja dawno Andrzejek nie obchodziłam i wróżb - a uwielbiam to!
    to co w tym roku.. ślub? ^^

    ja tak samo ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku się nie uda na pewno, ale mamy nadzieję na 2015. :)

      Usuń
  21. W Andrzejki nic takiego nie robiłam, trudno było mi przekonać do wróżb chłopaka ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. O Boże już nie pamiętam kiedy ostatni raz bawiłam się tak jak Wy w Andrzejki! Pozazdrościć imprezy :) Mam nadzieję że same pozytywne wróżby wyszły :* piękna Ty jak zwykle :*

    Pozdrawiam,
    Katherine Unique


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze robimy tak, aby wyszło pozytywnie, bo andrzejki nie są po to, by się smucić. ;)

      Usuń
  23. też wróżyłam w domu sama sobie;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj andrzejki spędziłam w bardzo fajnym towarzystwie w prawdzie nie przy wróżbach tylko przy alkoholu i grach (karty, bambuko, bilard), ale było fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. A w jaki sposób powstała blizna o tak nietypowym kształcie? :)

    OdpowiedzUsuń
  26. z wosku wyszło mi serce;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak wszystko dobrze pójdzie to weekend :) kiedyś uwielbiałam kontrastowe przestrzenie, teraz bliżej mi do chłodu bieli niż energii czerwieni ;) ufff, jak na razie pakujemy się powoli ;D

    OdpowiedzUsuń
  28. A ramki też mam zamiar zawiesić :DD całą masę! Koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze więcej zdjęć. ;)

      Usuń
  29. Takie wróżby są naprawdę fajne, jeśli ktoś nie traktuje ich zbyt poważnie. :D Można się pośmiać i świetnie się bawić w Andrzejkowy wieczór. :) Najważniejszy jest dystans do tych wszystkich wróżb i... kreatywność. :D No w końcu trzeba jakoś zinterpretować te kształty z wosku i skórek jabłka. :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę, że się działo :) Mnie jakoś Andrzejki nigdy nie ruszały ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. zazdroszczę, ja niestety andrzejki spędziłam na uczelni :P A po zdjęciach widać,że zabawa udana:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Its so fun to watch these pictures. Wonderful.
    Want to follow each other on GFC, Bloglovin, FB and Twitter? Love
    New Post Fashion Talks

    OdpowiedzUsuń
  33. W tym roku Andrzejki przeleciały mi jakoś koło nosa, nawet bym się nie zorientowała, że już po nich, gdyby nie Mikołajki ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem za tradycyjnymi Andrzejkami, miałyście super wieczór, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. normalnie mistrzostwo świata:)

    bezimienny-szymon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. gorąco polecam tran - na wszystko :D
    a może jednak 2014? :D

    OdpowiedzUsuń
  37. thx bardzo:) miło mi:)

    ps. meybe follow;)?

    OdpowiedzUsuń
  38. Zazdroszczę :) ja spędziłam ten wieczór ze znajomymi ale niestety nikt nie wróżył :(

    OdpowiedzUsuń